czwartek, 6 sierpnia 2015

Rozdział 4

Obudziłam się w moim pokoju. Nie wiedziałam skąd się tam wzięłam skoro zasnęłam siedząc na schodach przed budynkiem . Do głowy przychodziły mi różnego rodzaju myśli . No cóż . Przebrałam się w ulubiony komplet ubrań i zeszłam na śniadanie . Powitałam wszystkich z entuzjazmem i usiadłam obok Lolity .
-Hej kochana - odezwała się przyjaciółka
-Witaj - odezwałam się po czym moje usta przybrały kształt banana, kiedy moje oczy ujrzały Manuela siedzącego obok Isabelle.
-Co cię tak rozśmieszyło ??- zapytała
-Nie nic tak tylko -powiedziałam
Po czym zabrałam się za pałaszowanie jajecznicy zrobionej przez kucharzy . Wciąż jednak zastanawiałam się skąd wzięłam  się w swoim łóżku skoro zasnęłam na schodach. Nawet nie wiem, kiedy obok mnie pojawił się Manuel z swoim śniadaniem.
-Hej jak spała moja przyjaciółka ?? - zapytał mrugając oczkiem
-Nawet nie źle a ty ? - odpowiedziałam równocześnie pytając
-Też nie najgorzej, smacznego - powiedział
-Dziękuję i wzajemnie - odpowiedziałam uśmiechając się zalotnie
Po śniadaniu udałam się do swojego pokoju. Włożyłam słuchawki w uszy i włączyłam swoją ulubioną playlistę z piosenkami . Nawet nie usłyszałam pukania do drzwi . Do pokoju wparował Fettner . Był bardzo zdyszany .
-Co się stało ? - zapytałam
On tylko namiętnie mnie pocałował .
-Stęskniłem się za Tobą - powiedział
-Nie widziałeś mnie tylko kilka minut, a już się z mną stęskniłeś ?
-I to bardzo- powiedział przygryzając mi wargę - Kocham Cię
-Ja Ciebie też kocie - powiedziałam
Manuel mocno mnie przytulił gładząc moje włosy, całując mnie w czoło . Przy nim czułam się taka bezpieczna .
-Co się wczoraj ze mną stało ?- zapytałam Manu
-Zasnęłaś na schodach, a ja zaniosłem Cię do pokoju . Nie mógłbym pozwolić, żebyś mi tam na śmierć zamarzła - powiedział
-Mój kochany - powiedziałam
-Nie kto inny jak nie ja - powiedział uradowany .
W tym samym momencie zadzwonił do mnie telefon. To była Melania
-Hej kochana - powiedziała- mam dla Ciebie wspaniałą wiadomość
My z Fettim spojrzeliśmy tylko na siebie
-Wracam do was
-To fajnie - powiedziałam uśmiechając się do słuchawki telefonu
-Jutro tam będę papa
-Pa
Po odłożeniu słuchawki bardzo się ucieszyłam, że Mela do nas wraca .Postanowiliśmy z Manu, że przywitamy ją jutro przed domem .

                                                  ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Następnego dnia zeszłam na śniadanie siadając tradycyjnie obok Lolity.
-Hej mam dla Ciebie wspaniałą wiadomość - powiedziałam do koleżanki
-Hej opowiadaj coś między Tobą a Manu się wydarzyło więcej niż zwykle ??
-Nie, ale dzwoniła wczoraj Melania i oznajmiła, że wraca do nas
-To super jestem bardzo zadowolona z tego powodu .
-Dzisiaj z Manu i Isabelle będziemy czekać na nią przed domem jak chcesz to też możesz
-Pewnie czemu nie
Po śniadaniu wraz z Loli udałyśmy się do jej pokoju aby wybrać ubranie . Nim się obejrzałyśmy było grubo przed 10, a o tej godzinie miała przyjechać Mela . Wyszłyśmy 15 min przed przyjazdem . Stanęłam obok Manu . Ten zatem szepnął mi do ucha :
-Ślicznie wyglądasz
-Dziękuję, ty również nie najgorzej .
Nim się obejrzałam przed domem pojawił się czarny Passat, a z niego wysiadła Mela . Uściskała mnie mocno tak samo jak Manu, Lolitę i Isabelle . Potem Manu pomógł jej zanieść walizkę do jej pokoju . Bardzo się cieszyłam z jej powrotu . Oby teraz nic już nie wykombinowała .
Wieczorem siedziałam wraz z Lolitą i Melą w pokoju . Mela opowiadała jak było w Engelbergu i dlaczego ją wywalili z tej rodziny . Nagle usłyszałyśmy pukanie do drzwi . To był jak nie kto inny jak Manu - mój Manu . Chłopak poprosił dziewczyny o opuszczenie pokoju . Dziewczyny bez wahania opuściły pomieszczenia, uśmiechając się do mnie . Po zamknięciu drzwi Manu od razu zaczął mnie całować i gładzić moje włosy . Mój kochany, ten jak zwykle wyczuwa moment . Po czym zaczął rozmowę
-Masz ochotę może pójść jutro ze mną na trening wraz z innymi drużynami ?- zapytał
-Jasne, a kto trenuje ?
-My, Norwegowie i Niemcy - powiedział
-No pewnie, uwielbiam Norwegów
-To jutro o 16 ? - zapytał
-Ok -powiedziałam z uśmiechem
-Do zobaczenia księżniczko będę przed 16
-OK to pa
Po czym poszłam spać .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz